poniedziałek, 3 marca 2014

March✿ - Sobą?



Myślicie czasem że w niektórych chwilach nie czujecie się do końca sobą? Zdarza się chyba każdemu. Starasz się przypodobać innym osobom, ale wychodzisz na tym gorzej. W niektórych przypadkach nieuniknione. Bywa że wyjdę na czymś gorzej, nawet jeśli się staram, czemu? Nie wiem, po prostu. Warto jest jednak uczyć się na swoich błędach i ich nie powielać, nie wzorować się na kimś kompletnie. Lepiej być po prostu sobą w pełni. Wtedy czujemy się komfortowo. Nauczyłam się tego sama, i tak myślę, nie wiem jak wy:) Warto zaakceptować siebie, i żyć własnym życiem. To głębokie ale prawdziwe.


piątek, 28 lutego 2014

February♥ - Friends my lifem

Dzisiaj trochę o przyjaźni. Każdy chyba doświadczył tej mocy. Jest, piękna jak jest szczera, ale czasami dostarczy trochę bólu. Trzeba jednak, pomagać im, wspierać ich, i co najważniejsze nigdy a PRZENIGDY nie opuszczać. Kiedy masz problem też Ci pomogą. Nigdy nie pozostawią Cię samej. 
Ja mam takich: Olgę, Kasię, Marie, Jarka, Maska, Artura. Wszystkich. Bez nich życie było by mdłe. Teraz jest pełne kolorów! Zdarza się kłótnia, ale co to dla nas. Love mimo wszystko forever. 
Nie wiem jak wy to postrzegacie, jestem w 6 klasie, ale na prawde, mam o wiele poważniejsze towarzystwo, jak na mój wiek, myślicie że przyjaźń z podstawówki, nawet najlepsza może przetrawc jeszcze 6 lat nauki w szkole? Jestem tego ciekawa, bo wiem że jeszcze będę miała na swojej drodze pewnie, pełno innych znajomości, ale czy te przetrwają? Jak sie rozdzielimy do innych szkół? Chciałabym. Ale na razie nie myślę o tym czas rozkoszować się chwilą:)


  










Przyjaciele to skarby, trzeba dbać, zawsze, kochać całym sercem,mimo wszystko kiedyś odejdą. 
To ma głębszy sens i jest w zupełności prawdą:) Jak
ktoś nie wierzy i tak sie sam przekona. Życie jest jedno, i trzeba dobrze korzystać! 



czwartek, 27 lutego 2014

February♥ - Me and only me


Tak pewnie macie racje że to dosyć, egoistyczne podejście do świata ale cóż, każdemu to sie chyba zdarza prawda?:) Czasami chce sie wyskoczyć z własnej skóry i stać kimś innym, lepszym ładniejszym. 
♀♀♀
Kompleksy - czy mam? Oczywiście jak każdy, ale trzeba z nimi żyć i je polubić, nie ma w tym nic trudnego, w ogóle każdy z was sam zobaczy że to nie jest w życiu najważniejsze. 

Swoje zalety - każdy ma ich więcej na pewno, nie jesteśmy tego tylko zawsze pewni, przed lustrem widzimy same wady a tak nie jest, trzeba się skupić co jest w nas najpiękniejsze, może być tym choćby serce :)

Użalanie się - jest to czynność żałosna, głowa do góry życie jest jeszcze przed każdym z nas, trzeba je wykorzystać, po co płakać w poduszkę, z bezsensownych powodów. Typu "Chłopak mnie rzucił", nie był w takim razie Ciebie wart.

Cięcie się - bezsensowne, teraz jest coś jak moda, że o byle coś ktoś się tnie, przecież to nie ma sensu, czas sie opanować, i wziąć w garść żyletka nie pomoże. Proponuje wydalenie tej złości z Siebie w pozytywny sposób. Mi rok temu jak byłam w mini rozsypce pomogło wydarcie się na polu, ryzykowne ale oczyszcza. Warto również jak nie ma się pola, ani gór w okolicy (NIE W LESIE, TAM SA ZWIERZĘTA), najlepiej trochę poboksować w podusze na pewno pomoże! A dla tych którzy mają problem z cięciem się i to poważny: https://www.facebook.com/TheButterflyProjectPoland :)
♀♀♀
Takie jest zdanie na ten temat, chyba jest prawidłowe. 
Dorzucę jeszcze taki bonus, 10 faktów o mnie! :

- Eh ile ja mam odpałów ostatnio..
- Kocham Boba Marleya
- Kwiatonator, Saszanator
- Mam siostrę i brata
- Może w tym roku pojadę do Szkocji
- Chce zostać dekoratorem wnętrz, wykażę się w wakacje jak przemaluje i urządzę pokój
- Jestem fatalna z ortografi
- Mam szóstkę z angielskiego
- Chcę iść do gimnazjum przy liceum (LO)
- Kocham siebie (nie no żartuje)







środa, 26 lutego 2014

February♥ - Alone

koszula C&A, kardigan H&M

Wiecie co to jest za uczucie kiedy nie pamięta się kogoś kto powinien być od początku przy was. Od chwili narodzin do rzucenia smoczka, i pierwszego pójścia do przedszkola. Ta osoba nie była przy mnie, wogóle, ale mimo to wystawiłam rękę, pierwsza. Bo tak jest dobrze. Poznaje dopiero go, ale mam nadzieje że kiedyś będziemy sobie bliżsi. Tak mówię o tacie. Wczoraj zadzwoniłam do niego rozpoznałam głos po 8 latach prawie, mimo to uważam to za piękne, że teraz nie mogę dojść do siebie, osoby której nie było w moim życiu nagle, tak się pojawiła, ot 2 dni jest, nie przymnie no ale. Mnie to wzrusza i jestem z siebie dumna że tak się stało. Przełamałam barierę, jak dzwoniłam cała się trzęsłam, teraz wszystko kompletnie okej, mam tz. "banana na ryju", tagże mam co sobie świętować. Na ten dzień i wczorajszy najlepsze są wygodne kapcie, jakiś serialik na vivie i mój ulubiony deser waniliowy z bitą śmietaną
:)! 
 





Czasami warto napisać na blogu o czymś nie zawsze prywatnym ale bardzo ważnym w życiu, pisanie o kosmetykach i modzie jest fajne oczywiście, ale ja będę się starała urozmaicać, raz trochę o tym co uważam za stosowne do noszenia teraz, co mi się podoba, a raz o sprawach życiowych, moich przemyśleniach i co mnie naprawdę ciekawego spotkało, myślę że warto!:)






wtorek, 25 lutego 2014

February♡ - First post

Witam, na moim już 2 blogu!  

Wcześniej miałam jeszcze bloga na pingerze ale to już nie ważne. Tak jak w opisie mam 13 lat (dokładnie w marcu), Mejki, to ksywka którą wymyśliła przyjaciółka. Postanowiłam trochę tu popisać, bo czytałam dużo ciekawych blogów które mnie wciągnęły. 
Mieszkam w Śremie, niedaleko Poznania, z dziadkami, ponieważ mama jest w Belgi, a z tatą mam mniejszy kontakt od niedawna (dokładnie od dzisiaj!). Ale to kiedy indziej. Bardzo lubię Boba Marleya, jamajskiego wokalistę, reggae. Słucham też Katy Perry, Dawida Kwiatkowskiego i Saszan. Interesuję sie modą, urodą, amatorskimi sesjami, no i też sportem. Wszystko co chyba związane z młodością, haha. Zawsze staram się być sobą i optymistycznie patrzyć na świat, mam nadzieje że to dobre podejście!

Wakacje, najlepsze chwile :)

Wakacje 2013 były najlepsze w moim życiu dotychczasowym, mam nadzieje że te będą lepsze i będę się mogła wami z nimi podzielić!
Olga, friend.

Przyjaciel to ktoś na złe i jeszcze gorsze, kto Cię wesprze kiedy masz doła, i doprowadzi do łez, oczywiście śmiechu. Ja mam takich przyjaciół, Olga, Marysia, Kasia, Jarek, Artur, Mask <3 Znamy się od 1 klasy, tyle chyba starczy żeby były między nami prawdziwe przyjaźnie, oczywiście idąc do gimnazjum po rozdzielamy się ale z większością będe walczyła o dalszy kontakt.

Rasha, siostry forever  ♥

Rodzina najważniejsza. Chodź daleko, z siostrą i bratem widzę się 1-2 razy w roku, mimo graniczącej nas bariery 1200 km, staram się spędzić z nimi jak najwięcej czasu. Są najlepsi po prostu. W Belgi korzystam z każdej chwili aby z nimi spędzić czas, oczywiście korzystam z innych przyjemności. Shopping, używanie mamy kosmetyków, rady od mamy (hahaha), zwiedzanie, pieczenie i to bardzo dużo. 

Takie właśnie mam życie, może nie za ciekawe, a jednak dla mnie ekscytujące. Mam nadzieje że choć kilka osób przeczytało ten post, i blog doświadczy mi jeszcze wielu udanych chwil <3!